.

WSZYSTKO DLA PIŁKARZY



Podnieś swoje umiejętności piłkarskie !

porady, diety, ćwiczenia, treningi dla piłkarzy - wszystko za darmo! Wszystko dla Ciebie!

Zarobki piłkarzy i opisy polskich lig

Zastanawiałeś się ile zarabiają piłkarze w Polsce? Ile możesz lub będziesz mógł zarobić na swojej pasji, jaką niewątpliwie jest gra w piłkę nożną? Okazuje się, że przy odrobinie szczęścia, talentu i ciężkiej pracy możesz spokojne utrzymać siebie i swoją rodzinę z gry w piłkę. Kwoty, które zarabiają piłkarze mogą przyprawić Cię o zawrót głowy! Wszystko zależy jednak od szczebla rozgrywkowego oraz sponsorów. Wiadomo, że tam, gdzie są pieniądze, pojawią się również wyniki.




B,C - KLASA: "Kopnij! Biegnij!" - to najniższe seniorskie ligi w Polsce. Przeważnie jest to zbieranina kilkunastu panów, którzy lata swojej świetności mają dawno za sobą. Prawdopodobnie kilka lat temu występowali w wyższych ligach. Od tamtego czasu ich sylwetki zdążyły już przybrać nieco bardziej owalne kształty (okrągłe brzuszki, zwane mięśniem piwnym). Na stadionach w tych ligach często szatnie są prowizoryczne lub wcale ich nie ma... W skrajnych przypadkach są to kontenery, garaże lub zwyczajny wywóz strojów na taczkach i masowe przebieranie się na płycie boiska (sytuacja autentyczna, której byłem świadkiem!). Murawa również nie zachwyca. Często linie boczne zdają się być malowane przez pijanego zająca.... Rzadko zdarza się, aby zawodnicy mieli do dyspozycji boisko treningowe. Najczęściej rżniemy cały tydzień (czyli 2 treningi - o ile ktoś przyjdzie!) na murawie meczowej niezależnie od pogody. Szkolenie w juniorskich drużynach tego klubu jest bardzo słabe. Jeżeli myślisz o rozwinięciu swoich umiejętności i ograniu się w seniorskiej piłce, nie wybieraj tego klubu. Owszem, prawdopodobnie znajdzie się tu miejsce dla Ciebie, co więcej przyjmą Cię z otwartymi rękoma. Nie ciesz się z tego - raczej przyjmą każdego, komu będzie się chciało biegać, grać, chodzić na treningi, po prostu żyć... Ogłady piłkarskiej w takim zespole na pewno nie nabędziesz. Nie ma mowy o taktyce! Tak doświadczeni zawodnicy nie będą przecież słuchać porad trenera - sami wiedzą lepiej! Najlepiej! Kompletny brak taktyki, chęci do biegania i wysiłku nie pozwalają na składne akcje. Dziadki mają za to olbrzymią chęć do krzyku na młodych zawodników. Mimo, że na boisku się prawie nie poruszają to sądzą, że są lepsi od młodych bo przecież grali w swoim życiu na wyższych szczeblach niż B-klasa. Wszystkie niepowodzenia meczowe zrzucają więc na młodych. Na mecze wyjazdowe raczej nie pojedziecie autokarem tylko własnymi samochodami, a za paliwo oczywiście nikt wam kasy nie zwróci.  Zapach i ogólny wygląd strojów również nie zachwyca. Dziurawe getry są na porządku dziennym. W takich warunkach możesz zniechęcić się do gry. Finansowo również się nie dorobisz. Zdarza się, że jedyną nagrodą za udział w meczu jest darmowa woda, czasem piwko i kiełbaska. Jak sam awansu nie zrobisz, nie licz na słowa podziękowania za grę. Jeśli jesteś skazany na grę w takim klubie - nie załamuj się! Podobno Jacek Krzynówek też stawiał swoje pierwsze kroki w seniorskiej piłce właśnie na tym poziomie. Tak słyszałem. Ile w tym prawdy? Mówiąc szczerze to nie wiem.


A-KLASA: "Serie A" - tak właśnie owa liga określana jest przez złośliwców. W istocie ten szczebel rozgrywkowy niczym szczególnym nie różni się od niższych lig. Zbiór A,B,C- klasy to tzw. ligi buraczane. Pełno "drewnianych" zawodników. Nie potrafią oni dobrze przyjąć piłki, ale są bardziej wybiegani i lepsi fizycznie od dziadków z B,C- klasy, dzięki czemu grają wyżej. W tej lidze widać już jednak pewne bardziej lub mniej istotne zmiany. Są szatnie! Zdarza się nawet, że umożliwione jest wykąpanie się po meczu pod bieżącą wodą! W zależności od sponsora, możliwe jest dofinansowanie do Twojego sprzętu. Oznacza to, że dostaniesz 100 zł lub więcej na dodatek do butów. Sytuacja to jednak niecodzienna i do zbyt często spotykanych nie należy. Poziom gry może być nieco wyższy, ale nie musi. Zależy to od aspiracji zespołu i jego przedsezonowych założeń. Jeżeli miejscowy guru, jedyny sponsor, krzyknie - robimy awans! i wykłada na stół sumkę, dzięki której wyjedziecie na mecz wyjazdowy autokarem to owy awans trzeba zrobić! W przeciwnym razie przyszły sezon zagrają wszyscy w starych butach. Możliwe, że dostaniesz od pana guru jakieś 20 zł za mecz! Będzie to jednak koszt Twoich dojazdów na treningi.


V LIGA: "Bo ja kopać chcę" - według mnie to najniższy poziom, na jaki możesz sobie pozwolić, jeśli chcesz w przyszłości występować na boiskach ekstraklasy. Poziom jest odpowiedni do stawiania pierwszych kroków w dorosłej piłce nawet przez 16 letnich zawodników. Odpowiedni poziom, czyli taki, który Cię nie przerośnie, ale pozwoli już posmakować klimatu gry z seniorami. Możesz tu czasem liczyć na  autokar zawożący Cię na mecz wyjazdowy, kilka kompletów strojów oraz pieniądze za dojazdy na trening. Dodatek do korków też pewnie dostaniesz. Liga jest specyficzna, ponieważ ścierają się tu dwa światy. Z jednej strony kluby, które awansowały tu z niższych lig, dla których jest to szczerze mówiąc maksimum możliwości, a z drugiej kluby nieco podupadłe, mające za sobą świetne lata w najwyższych polskich ligach.  Stadiony takich klubów są porządne (znajdziemy tu boisko boczne, szatnie, trybuny, a czasem nawet hale sportową.), ale zaniedbane. Nadgryzł je ząb czasu, a kłopoty finansowe nie pozwalają na modernizację. W tych klubach szkolenie młodzieży niczym nie odbiega od szkolenia w klubach z ekstraklasy. Doskonałym przykładem jest Tarnovia Tarnów - klub powstały w 1909 roku, grający obecnie w 5 lidze. Jednak wszystkie grupy młodzieżowe, począwszy od młodzików, a skończywszy na juniorach młodszych występują w Małopolskiej Lidze - najwyższym poziomie rozgrywkowym w województwie. Rywalizują z takimi zespołami jak Wisła Kraków, Cracovia Kraków, Sandecja Nowy Sącz (itp.) często rozstrzygając te pojedynki na swoją korzyść. Dzięki występom w 5 lidze nabierzesz ogłady i nieco spokoju w grze. Pieniądze za mecz? Może się tak zdarzyć i jest to całkiem prawdopodobne. Wynagrodzenie  waha się między 20 zł a 70 zł. Wszystko zależy jednak od regionu kraju. Głównym powodem występów w tej lidze nie są jednak pieniądze lecz nabranie doświadczenia.



IV LIGA: "Wiedz, że coś się dzieje" - tutaj już nie znajdziesz się przypadkiem. Musisz wykazać się odpowiednimi umiejętnościami w grupach młodzieżowych tego klubu lub zostać zauważony w innym. Poziom jest wyższy. Kluby również nie są tu przypadkowe. Każdy ma swój budżet, który wystarcza na zadbanie o boiska, szatnie, trybuny, płace zawodników, dresy klubowe oraz zapewnienie masażysty. Regularne trenowanie z seniorami tej ligi oraz granie choćby połowy meczu pozwoli Ci na nabranie doświadczenia. Drużyny mają często rezerwy w B-klasie, więc jeśli nie grasz całego meczu w 4 lidze, resztę możesz z powodzeniem odegrać w rezerwach. Pieniążki zadowalają piłkarzy. Jeszcze jednak nie na tyle żeby nic więcej w życiu nie robić. Jest to dorobek do pensji pochodzącej ze stałej, "zwykłej" pracy. Pieniądze są uzależnione od zwycięstwa. Za porażki raczej nie płacą. Filary zespołu, który ciągle wygrywa potrafią zgarnąć nawet 500 - 700 zł miesięcznie. Młodzi zawodnicy będą mieli wypłacane kwoty od występów (jak wszedłeś i wygraliśmy, to dostaniesz np. 60 zł. Jeśli grasz w pierwszym składzie to premia wyniesie ok. 30 zł). Ta liga to już drabinka do kariery. Na mecze przychodzą widzowie (ciężko nazwać ich jeszcze kibicami). Dobre występy mogą dać Ci okazję do sprawdzenia się na testach w klubach z wyższych lig. Artur Jędrzejczyk, zawodnik Legii Warszawa trafił do klubu ze stolicy z czwartoligowego klubu.


III LIGA: "Dla twardzieli" - pełno reklam, sponsorzy, ciężkie treningi. O tej lidze mówi się, że jest dla zawodników mocnych fizycznie. Istotnie nie kładzie się tu nacisku na technikę lecz na gabaryty i siłę zawodników. Z tego powodu niewielu młodych debiutuje w tej lidze. Łowcy talentów wolą nawet wyszukiwać zdolnej młodzieży w 4 lidze. Myśląc o grze na tym szczeblu musisz zadbać o swoją kondycję. Klub zaczyna pachnieć profesjonalizmem. Organizowane są nawet obozy przygotowawcze, za które nie trzeba płacić! Podczas takiego obozu możesz się wiele nauczyć. Między innymi dlatego warto ubiegać się o miejsce w drużynie nawet, jeśli nie będziemy często występować w meczach ligowych. Pieniądze również potrafią być wysokie. Podpisujemy profesjonalny kontrakt piłkarski, który określa naszą pensję, ale zobowiązuje również do przestrzegania pewnych zaleceń (np. czasem nie można grać w lidze futsalu).

II LIGA: "Trawa zdaje się być bardziej zielona" - pełny profesjonalizm. Mecze wyjazdowe na pół Polski. Niektóre kluby drugoligowe zaczynają tworzyć coś na wzór własnej telewizji. Wywiady do miejscowych gazet, dresy, cały sprzęt na trening. Niektórzy piłkarze mają swoich agentów, którzy walczą o korzystne warunki kontraktów. Na ładne, zadbane stadiony przychodzą kibice. To już nie widzowie! Prawdziwi kibice, którzy dopingują swój zespół również na wyjazdach. Mają szaliki w barwach klubowych i przyśpiewki, które możesz później usłyszeć idąc na ulicy w swoim mieście. Liga jest swego rodzaju trampoliną, dzięki której możesz wybić się wysoko w górę. Wszyscy śledzą w internecie i gazetach wyniki i strzelców bramek. Łowcy talentów przychodzą prawdopodobnie na każdy mecz. Pozostanie na tym szczeblu również będzie sukcesem. Możesz tu uzyskać zarobki rzędu 2-4 tys zł miesięcznie.

I LIGA: "Zaplecze ekstraklasy" - zarobki zaczynają się od 2 tys zł dla młodych zawodników, którzy jedynie trenują z seniorami, a kończą się na 10 tys zł i opłacanym mieszkaniu zawodnika. Warto zakręcić się przy takiej drużynie. Granie nawet ledwo 10 minut w meczu pozwoli młodemu zawodnikowi na pokazanie się w wielkim świecie. Jedno dobre podanie i już się dopytują, ile masz lat i dzwonią do Ciebie z zaproszeniem na konsultacje kadry narodowej (oczywiście młodzieżowej!). Rozumie się, że pozostanie na tym poziomie i regularna gra nie będą dla Ciebie krzywdzące. Możliwości zmiany szczebla rozgrywkowego na wyższy są jednak ogromne. Kontrakty opiewają na wyższe sumy. Idą za tym oczywiście większe wymagania. Czy wiedziałeś, że w niektórych klubach zawodnicy są ważeni przed świętami, a po świętach za każdy przybrany kilogram muszą płacić? Spóźnienie na trening również będzie Cię kosztować.

EKSTRAKLASA: "Liga gra, liga rządzi" - niebotyczna zmiana pod względem stadionów i zarobków, które są kolosalne i wydaje się, że niewspółmiernie wyższe od umiejętności graczy. Sam trening z gwiazdami polskich lig jest dla Ciebie ogromnym przeżyciem. Znajdziesz tu wszystko, czego potrzebujesz. Od opieki psychologa po pomoc z załatwieniem mieszkania, studiów. Taktyki będziesz się uczył, jak tematów na ważny sprawdzian. Gra w ekstraklasie, bądź samo trenowanie z takim zespołem oznacza zmianę szkoły na nauczanie indywidualne. Treningi są robione codziennie w godzinach południowych. Wybij sobie więc z głowy chodzenie na nudne lekcje. Autografy, publiczne występy podczas promocji sponsora, wizyty w miejscowych i zamiejscowych przedszkolach i szkołach (w charakterze gwiazdy, rzecz jasna!). Zasiadanie na ławce podczas meczu ligowego jest prestiżem dla młodego zawodnika. Ambicja każe jednak starać się o debiut na boisku. Nie zdziw się, jeśli będziesz musiał czekać kilka meczów zanim zostaniesz wpuszczony na ostatnie dwie minuty meczu. Nie obrażaj się jednak! Jest to ogromne wyróżnienie, o którym marzy większość młodych piłkarskich adeptów. Zawsze pozostaje Ci gra w Młodej Ekstraklasie. Poziom jest wysoki (porównywalny z 3 ligą), a o Twoje zdrowie dba się jak o najcenniejszy diament. Zarobki to potężne sumy pieniędzy. Podobno najwięcej zarabia piłkarz Legii Warszawa, Danijel Ljuboja, który za swoje występy kasuje miesięcznie 450 tys euro! Poza sumą opisaną w kontrakcie, przewidziane są również liczne bonusy, premie, podarunki, czasem w postaci samochodu. To prawdziwy piłkarski raj. Bądź pewny, że wraz z debiutem w tej lidze pojawi się powołanie do młodzieżowej reprezentacji kraju. Będziesz mógł udać się z młodzieżową kadrą narodową na zgrupowanie zagraniczne (np. 2 tygodnie na Cyprze), które zakończone jest występem z orzełkiem na piersi podczas międzynarodowego meczu towarzyskiego bądź eliminacji do Mistrzostw Świata, Europy.

szkolapilki.blogspot.com

29 komentarzy:

  1. Nazywam się Paweł i mam 32 lata.Marzę o tym by zostać zawodowym piłkarzem i zarabiać dobre pieniądze. Chciałbym też być znanym i popularnym kopaczem.Mam pytanie do autora.Czy możliwe jest bym mógł zrobić karierę piłkarską grając w lidze zawodowej czy pozostałoby mi grywać w lidze okręgowej lub niżej bez nadziei na zawodową karierę piłkarską?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że wszystko jest możliwe. Piłka nożna zna wiele przypadków, kiedy zawodnicy dopiero po 30-stce osiągają szczyt swojej formy i największe sukcesy. Przykładem jest Grzegorz Piechna, któremu udało się nawet zagrać mecz w reprezentacji Polski! Co więcej strzelił bramkę.

      Usuń
  2. Chciałbym jeszcze dodać,że nigdy nie grałem w futbol w żadnych ligach zawodowych czy amatorskich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim przypadku może być ciężko. Wynika to z jednej przyczyny - ciało człowieka łatwo przyswaja pewne nawyki w poruszaniu, bieganiu, kopaniu, jeśli ma się mniej niż 20 lat. To właśnie dlatego przy szkoleniu młodzieży na pierwszym miejscu kładzie się wyszkolenie techniczne. Po przekroczeniu magicznej granicy około 20-stu lat umiejętność szybkiego uczenia swojego ciała jest bardzo utrudniona. Jednak warto spróbować! Nigdy nie dowiesz się, jeśli nie spróbujesz. Może jesteś wyjątkowym talentem? Musisz jednak pamiętać, że większość piłkarzy będzie miała nad Tobą przewagę kilkudziesięciu lat treningu i ciężko będzie to nadrobić.

      Usuń
  3. mam 17 lat, gram na bramce - czesto jestem chwalony, ale jest jedno "ale" gram w tylko w A klasie w juniorach, wiem ze sie tu marnuje i chcialbym pojsc wyzej. jak to zrobic?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a i chce dodac ze gram na bramce od malego (6/7 rok zycia poczatek) w klubie zaczalem grac dopiero jak mialem 13

      Usuń
    2. Warto udać się na testy do jakiegoś klubu z wyższej ligi. Te z ekstraklasy organizują tego typu spotkania, na które może udać się każdy. Oczywiście najlepiej byłoby znaleźć w pobliskiej miejscowości klub czwarto lub nawet piątoligowy (liga okręgowa), ponieważ w Twoim wieku najważniejsze jest tzw. ogrywanie się, a występowanie w pierwszym składzie klubu ekstraklasowego jest mało prawdopodobne dla tak młodego bramkarza. Jednak kluby czwartoligowe nie organizują testów, więc ciężko uzyskać jakikolwiek kontakt z trenerami, być może warto po prostu zadzwonić? Dobrym rozwiązaniem wydaję się być również gra w drużynie rezerw klubu z ekstraklasy. Zespół rezerw występuje w niższych ligach ( V, IV, III), ale dobre występy zostaną błyskawicznie zauważone przez trenerów pierwszego zespołu. Praca z zawodnikami stoi na wysokim poziomie i można się rozwinąć.

      Usuń
    3. Trenuj I chodź na testy
      Ja gram w juniorach drugoligowego klubu,jak pójść wyżej? XD

      Usuń
  4. Świetny blog. Tak Jacek Krzynówek zaczynał w B klasie. Ale mam pytanie jak to jest w juniorach 3 liga, 2, 1 i ekstraklasa ze szkołą. Przecież na treningi, mecze trzeba dojechać, a takie kluby napewno maja sporo zawodników z dalsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa ;)
      Z młodymi zawodnikami jest tak, że muszą wybrać pomiędzy szkołą i karierą. Ciężko pogodzić te dwie rzeczy. Jeśli klub jest daleko od naszego miejsca zamieszkania trzeba przenieść się do szkoły z internatem. Doskonałym przykładem jest Bartek Kapustka - siedemnastoletni zawodnik pierwszej drużyny Cracovii Kraków, który już od roku trenuje z pierwszym składem. Zmusiło go to do ograniczenia swoich wizyt w szkole do minimum, ponieważ treningi odbywają się codziennie np. o godzinie 10 rano. O zaliczeniu wszystkich lekcji nie ma mowy, pomimo iż chodzi on do szkoły sportowej, która stara się iść na rękę młodym zawodnikom. Bartek, podobnie jak wielu innych młodych zawodników stawia na karierę sportową, więc naturalne jest, że szkoła schodzi na drugi plan. Oczywiście chłopaki zdają matury, a wszystkie szkolne zaległości nadrabiają w miarę możliwości, ale pamiętajmy, że doba ma tylko 24 godziny.

      Usuń
  5. Super artykuł! Mam 13 lat. Gram w szkołce, rok temu się zapisałem,i grałem na obronie, ponieważ byłem "słaby". Teraz jestem napastnikiem i kapitanem drużyny, bo okazało się że szybko zrobiłem kondycję i jestem już najszybszy i najlepszy technicznie. Marzę o zarabianiu na grze w piłkę. Jest niedaleko mnie klub z 2 ligi i chciałbym tam grać. Jakie mam szansę na dobry zarobek i przyszłą karierę??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście za kilka lat

      Usuń
    2. Wszystko przed Tobą. Jeśli dalej będziesz stawiał piłkę na pierwszym miejscu, sumiennie trenował i rozwijał się jak do tej pory, może okazać się, że druga liga to dla Ciebie za niski poziom ;)
      Trzymam kciuki !

      Usuń
    3. To, że ktoś gra na obronie to nie znaczy, że jest słaby. Sam jestem środkowym obrońcą i jestem Kapitanem kadry województwa, i swojego klubu. Interesują się mną kluby z całej polski a ty mówisz, że obrońcy są słabi. Znając życie jesteś pewnie ''słaby'' i kasowałbym cię za każdym razem. Pozdro :)

      Usuń
  6. mam pytanko syn ma 6 lat od roku gra w tzw szkółce od tego sezonu załapał sie do sms z naszego miasta dodam ze to pod skrzydlami klubu z extraklasy trener stwierdził ze ma dryg mały jest naprawde niezły wsród swoich roczników i dlatego trener wcisnol go do rocznika starszego i tu pytanie czy to dobrze nie powinien trenowac ze swoim rocznikiem on jeszcze chodzi do przedszkola a caly zespół szkola

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam 16 lat i nie wiem jaka liga jest dla mnie najlepsza.Chcialbym udac sie do trzecioligowca,ale mam 182 i 65 kg co robic?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żeby grać w 3 musisz już mieć pojęcie o piłce, jako taką technikę, przegląd pola i najlepiej dobrą koordynacje ruchową... jeżeli wcześniej nie bardzo grałeś polecam "okręgówkę" - tam już powinny być normalne treningi z 3x w tygodniu, poziom też nie jest najniższy. a lepiej grać niżej niż siedzieć wyżej! gdzieś trzeba to doświadczenie zebrać ;)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Mam 12 sekund na setke i jeszcze trenuje. Gram w pilke od 7 roku zycia i trenuje 5 h dziennie szybkosc technika motoryka rozciagania.Czy lepiej isc do 3 ligi skoro to bardzo fizyczna liga czy przycisnac mocno i isc do 2 ligi skoro tam pewnie pogram 15 min na mecz. Jak myslisz?

      Usuń
  8. Cześć, mam 16 lat i gram na środku pomocy, ale jestem zawodnikiem uniwersalnym. Gram w drużynie z III ligi śląskiej (awansowaliśmy z a klasy, juniorzy). Czy to już czas na zmianę klubu na "wyższy szczebel". Dodam, że każdy trener chwali mnie za myślenie na boisku, ja sam bardzo dobrze przewiduję co się stanie. (Chyba głównie temu gram w 1 składzie, bo niestety nie mam dobrej kondycji). Dostałem ofertę z SMS, ale nie skorzystałem ze względu na odległość-czas powrotu-dojazd, i środków. Stawiam w takim razie 2 pytania;
    • Czy pora zdecydować się na jakieś rozmowy w sprawie lepszych klubów?
    • Czy możliwe jest, żeby w późniejszym wieku "szybko przeskoczyć" poszczególne ligi? Zmiany układają się w jakiś sposób proporcjonalnie?
    Dodam, że zostałem przy każdym sparingach z drużynami znacznie silniejszymi (np. Żyrardów, Odra Wodzisław) zauważany przez trenerów tych drużyn.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edit* Piłkę trenuje od małego, a z techniką na równi z zawodnikami wyższych lig.

      Usuń
  9. Witam, mam 17 lat, w piłkę gram od małego, w juniorach zacząłem grać jak miałem 12 lat w roczniku o 4 lata starszym, grałem wtedy w pierwszym składzie, potem przeskoczyłem do rocznika o 2 lata starszego z powodu zlikwidowania poprzedniego rocznika.
    Potem miałem rok przerwy, ponieważ i ten rocznik zlikidowano, bo jak wiadomo w wieku 15 lat nie mogłem grać w żadnej lidze, w wieku 16 lat zacząłem grać w B klasie, po rundzie wiosennej przeszedłem do klubu grającego w V lidze i teraz po rundzie wiosennej zainteresowała się mną drużyna z IV ligi, są gotowi na to, abym przeszedł tam już teraz. Mam pytanie czy to dobry kierunek, abym i teraz przeszedł wyżej?
    Czy to nie za szybko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i teraz po rundzie jesiennej *

      Usuń
    2. Jeśli pójdziesz do drużyny z IV ligi będziesz grał chociażby na treningach z dużo lepszymi, a w takich klubach zawsze masz juniorów czy rezerwy wiec zawsze tam będziesz mógł pogra. Sam mam 17 lat i od roku trenuje z IV ligą i regularnie dostaje szanse w meczach a co tydzień meczyk w juniorach.

      Usuń
  10. mam 14 lat marzę o tym żebym grał w 2/1 lidze żebym nie musiał chodzić do zwykłej pracy. Tylko ze w mojej drużynie która jest średniej klasy (gramy w 2 lidze wojewódzkiej) jestem najsłabszy i nie wiem czy możliwe jest żebym spełnił marzenia. Koledzy mi mówią żebym poszedł na wypożyczenie do słabszej drużyny i chcialbym poprosić o pomoc

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam 14 lat i gram w klubie, który ma seniorów w Klasie Okręgowej. A w drużynie trampkarzy, która jest w 1LOT jestem średnim zawodnikiem patrząc na resztę drużyny. W piłkę gram już od ponad 4 lat i gram na pozycji skrzydłowego. Moją przeszkodą zawsze był niski wzrost(155 cm w wieku 14 lat). We wszystkich drużynach, w których dotychczas gralem nie opuszczałem praktycznie żadnych treningów. A moje marzenie to zagrać kiedyś w Polskiej Ekstraklasie. Czy powinienem w klubie grać jeszcze 4 lata( Wiek seniora)czy jak będzie okazja to sprawdzić się w lepszym klubie?

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam, mam 22 lata trenowałem kiedyś w lidze trampkarzy. Jestem skromny lecz w tym przypadku powiem ze jestem całkiem dobrym zawodnikiem. Myślę o powrocie na boisko nie mowie tu odrazu o ekstraklasie ale w drużynie w której mógłby mnie taki klub zauważyć. Pytanie jakie mam szansę, jak to zrobić, z kim się kontaktować? Dzięki za szybka odpowiedz pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam 16 lat i gram w młodzieżowej 1 lidze wojewódzkiej , od której ligi młodzików i czy w ogóle jest możliwe wynagrodzenie ?

    OdpowiedzUsuń
  14. 38 year old Administrative Officer Rycca Royds, hailing from Cold Lake enjoys watching movies like "Tale of Two Cities, A" and Mycology. Took a trip to Rock Art of the Mediterranean Basin on the Iberian Peninsula and drives a Ferrari 410S. mozesz sprobowac tez z

    OdpowiedzUsuń